Na rynku zadebiutował niedawno elektryczny SUV marki Audi – E-tron samochód, który ma łączyć luksus wraz ze sportową żyłką, a także czymś nowym dla klientów w formie Elektrycznego napędów. W wersji 55 quattro to najlepszy elektryczny SUV, jakim do tej pory jeździłem A dlaczego już Wam opowiadam.

Nadwozie E-Trona jest dużych rozmiarów, ponieważ ten samochód można plasować pomiędzy dużym Audi Q5 a większym Q7. Auto jest sporych gabarytów, bo jest to już 4,9 metra. Przekłada się to na praktyczność we wnętrzu. Kabina jest przestronna, ergonomicznie zaprojektowana, oraz wykończona na wysokim poziomie. Z walorów praktycznych mamy tutaj niepomniejszoną strefę bagażową w wielkości okolicę 600 litrów, a także przedni schowek (frunk) na kable, ponieważ E-tron był od początku projektowany jako auto elektryczne, dzięki czemu nie zabrano nam pojemności bagażnika baterią do napędzania silników. Warto wspomnieć, że występuję jeszcze wersja SportBack, która przeobraża tylną część nadwozia w SUV’a Coupe. Cała bryła auta jest narysowana ostrymi liniami z ciekawymi przetłoczeniami. Nasze testowe Audi było w ciekawy niebieskim perłowym kolorze, wraz z dużymi opcjonalnymi 21-calowymi kołami wraz z pakietowymi zaciskami w kolorze złota (ciekawy pomysł, lecz gryzący się mam wrażenie, z niektórymi kolorami). A także z zewnątrz można od razu zaobserwować brak lusterek boczny, ten egzemplarz miał przez Audi zastosowane jako chyba pierwsza z marek w samochodach osobowych system kamer, zamiast standardowych lusterek (opowiem o nich podczas wrażeń z jazdy).

Po otwarciu drzwi, Wita nas ciemne, skórzane wnętrze z pięknymi fotelami. Całe wnętrze w Audi jest nowoczesnym podejściem wykonania wnętrza z zimnego w dotyku prawdziwego aluminium wraz z połączeniem nowoczesnej technologii, w formie aż trzech ekranów dotykowych oraz miękkich, przyjemnych materiałów Premium nawet w miejscach niewidocznych dla oka. Mniej podobającym się nam elementem było powszechnie teraz stosowanie fortepianowego plastiku. Niestety utrzymanie samych ekranów, jak i elementów Piano Black jest dużym wyzwaniem (strasznie się palcują). Każdy drobny kurz czy w większości, odciski palców na ekranach powodują ich zanieczyszczenie, na szczęście Audi dodaje do swojego produktu miękką micro fibrę do dbania o porządek w aucie, chodź i to nie uchroni was od wszechobecnych odcisków paluszków.

Zasiadacie w fotelu, klikacie przycisk Start Engine i … cisza. Rozświetliły się przed wami trzy potężne wyświetlacze o wysokiej rozdzielczości i bardzo dobrej responsywności. Jeden w formie wirtualnych zegarów, które posiadają mnóstwo opcji i możliwości prezentacji wam przeróżnych danych w różne sposoby (od nawigacji, komputera pokładowego, aktualnie wykorzystywanej mocy i wielu innych parametrów) duży plus za takie rozbudowanie. Następnym ekranem wkomponowanym w deskę rozdzielczość jest centrum multimediów, z przyjemną ciemną szatą graficzną i niemieckim porządkiem. Wszystko jest intuicyjne oraz łatwe do znalezienia. Zaczynając od wybrania muzyki, celu nawigacji, kończąc na personalizacji ustawień samochodu. Warto pochwalić system kamer 360 stopni, który jest bardzo wysokiej rozdzielczości, normalnie moglibyście pełnometrażowy film nagrać, używając tych kamer. Ostatnim wyświetlaczem jest ekran klimatyzacji, ale i nie tylko. Oczywiście możecie sterować nim temperaturą i komfortem cieplnym w waszym E-tronie, ale także pełni funkcję dużej klawiatury przy wszelakim wpisywaniu tekstu do systemu włącznie z pisaniem Swipe znanym ze smartfonów. Jako że większość przycisków jest dotykowa, Audi zastosowało haptykę w swoich ekranach, dzięki czemu ekran, czy przyciski wibrują, dając nam informację zwrotną, że danych przycisk czy funkcja została aktywowana. Warto dodać, że taka technologia do Audi trafiła dzięki Polskiej firmie, która produkuje dla nich cały system haptyczny.
Rozglądacie się w lewo i prawo, i zauważacie dodatkowe dwa ekrany pełniące funkcję wirtualnych lusterek. Wystarczy, że dotkniecie jednego ekranu i już możecie regulować sobie widok w tych lusterkach. Niestety jest to dosyć drogie rozwiązanie, mające na celu zmniejszenie opóru powietrza, lecz niestety nieperfekcyjne. Po pierwsze, chwilę zajmuję, aby zapamiętać, że nie mamy lusterek za szybą tylko, ekran troszkę niżej. Warto pochwalić jakość oraz szerokość, jaką prezentują takie kamery. Jesteśmy w stanie zobaczyć więcej niż w przypadku tradycyjnych luster. Same soczewki są podgrzewane, tak aby oczywiście w cięższych warunkach zapewnić nam pełną widoczność. No tak, ale w naszym egzemplarzu już jedno z lusterek było lekko nie domagające, za szarzony i nieczytelny obraz. I wiemy, że ta właśnie nowość w E-Tronie najczęściej trafiała na poprawki do serwisów. Technologii i systemów w tym samochodzie jest całe mnóstwo, w końcu „Przewaga dzięki technice”, więc pozwolicie, że nie będę opisywał wszystkich systemów.


Wróćmy do ciszy, a także do samego układu napędowego. Testowe Audi był to najmocniejsze wydanie aktualnie dostępnym podczas testu, czyli 55 Quatro z dwóch dostępnych napędów, chodź wersja poliftowa, posiada jeszcze mocniejszy wariant z dopiskiem S. Nasze 55 (tak niestety koniec z poczciwym oznaczeniem 2,0 TDI/TFIS w Audi teraz tylko cyferki) E- Quatro posiada moc generowaną przez dwa silniki elektryczne na przedniej i tylnej osi o nominale 408 KM z funkcją boost zwiększającą moc podczas gwałtownego przyspieszania. Cała tak wielka moc, oczywiście trafia przez dopracowane trakcyjnie elektryczne Quattro, na cztery wielkie, walcowate opony. Moc, jaką mamy dostępną i natychmiastowy moment obrotowy w wysokości 664 Nm pozwala rozpędzić tego kolosa ważącego 2,5 tony w 5,7 sekundy do 100km/h co nawet udało nam się złamać podczas testu i zrobić 5,5 sek. Dzięki takim parametrom Etron jest w stanie wcisnąć się w każdą lukę i wyprzedać kilka tirów jednocześnie bez zająknięcia. Niestety pamiętajmy, że kiedy prąd się kończy w nawet tak dużym akumulatorze, jaki jest tutaj na pokładzie (95kWh znamionowo, lecz użytecznej już tylko 86,5kWh) I tutaj czar pryska. Auto posiada fenomenalną specyfikację, lecz nie jest oszczędnym autem. Jego pobór energii waha się przy normalnej jeździe od 29~32 kWh/100km. Jest to bardzo duży pobór jak na takie auto, lecz trzeba pamiętać, że Etron ma takie zużycie przez gadżety, które posiada na swoim pokładzie. Wszystko w tym aucie jest zasilane z akumulatora, wszelakie piękne podświetlenia, wszelakie komputery, systemy komfortu itp.

A także zawieszenie pneumatyczne, które monitoruje naszą drogę przed pojazdem, aby w każdym momencie być gotowe do działania. Takie zawieszenie Audi rozwija w swoich pojazdach już od początków modelu A6 (tam było dosyć kapryśne i awaryjne) i w dzisiejszych czasach w takim E-tronie jest to już majstersztyk. Jazda takim samochodem po nierównej nawierzchni czy progach zwalniających, możecie zapomnieć, że w ogóle istnieje, zero dyskomfortu. Dzięki takiemu rozwiązaniu mamy możliwość regulacji wysokości zawieszenia samochodu lub pozostawieniu tego trybowi automatycznemu. Co ciekawe jest tryb Off-road, który podnosi auto naprawdę wysoko, tak aby umożliwić przejazd po większych nierównościach. Co ważne w tym modelu, to zawieszenie jest montowane seryjnie bez dodatkowej opłaty (dzięki Audi). Ładowanie, posiadamy dwa porty pod otwieranymi elektrycznie klapkami, złącze CCS pozwoli nam ładować z mocą maksymalną 155kWh, w 26 min od 20 do 80% oraz złącze Type 2 11kWh co daje okolice 9 godzin do pełna.
Co do samych odczuć z jazdy, są naprawdę bardzo pozytywne, auto jest elastyczne, dynamiczne i bardzo stabilne w prowadzeniu nawet przy wyższych prędkościach. Dodatkowa cisza, dobre nagłośnienie i otaczający nas komfort. Pełna klasa Premium. Jest to bardzo dobre auto, lecz niestety jeszcze nieidealny pojazd elektryczny. Audi poświęciło dużo czasu, aby skonstruować takiego giganta, który ma konkurować z Jaguarem czy Teslą. Niestety, brak większego doświadczenia w budowaniu takich pojazdów, jest tutaj w postaci dużego akumulatora, lecz małego realnego zasięgu. Jeśli następca (Etrona, który jest pierwszym elektrykiem tej niemieckiej marki) zostanie poprawiona jego największa wada, czyli konsumpcja energii oraz lekko cena, to wtedy będzie naprawdę ciekawym kąskiem świata EV.
A więc czekamy na nadchodzący modele Audi w formie Q4 Etron oraz jeszcze szybszego, kompletnie innego E-Trona RS (tego nie możemy się już doczekać).
Wielkie podziękowania dla Pana Mikołaja z Audi Centrum Łódź oraz Audi Polska za możliwość przetestowania tak ciekawego samochodu.
Audi E-tron 55 Quatrro
Opis
Pełna klasa Premium. Jest to bardzo dobre auto, lecz niestety jeszcze nieidealny pojazd elektryczny. Niestety, brak większego doświadczenia w budowaniu takich pojazdów, jest tutaj w postaci dużego akumulatora, lecz małego realnego zasięgu.Pozytywy
- Bajeczny komfort
- Niesamowita cisza
- Moc, przyspieszenie
- Pewne prowadzenie
- Materiały premium we wnętrzu
- Frunk na kable pod maską
Negatywy
- Duża masa
- Za duże zużycie energii
- Palcujące się ekrany